Pierre Dukan i jego dieta. Wywiad z lekarzem

Dieta białkowa Dukana powstała w 1975 roku. Opiera się na 72 produktach bogatych w białko: mięsie, rybach, owocach morza, nabiale, tofu, a także warzywach i owocach – dzięki czemu nie musisz głodować i cierpieć. Książka Dukana „Nie mogę schudnąć" została opublikowana we Francji w 2000 roku i od tego czasu jest nieustannie wznawiana w różnych językach w milionach egzemplarzy. Książka w innych językach ukazała się dopiero w 2011 roku, a teraz Pierre Dukan przyjechał, aby udzielić wywiadu, poprowadzić seminarium i spotkać się z wielbicielami.

— Panie Dukan, na początku pańskiej książki znajduje się dedykacja dla pańskiej żony i dzieci. Nasze zasoby internetowe są w całości poświęcone życiu rodzinnemu, rodzeniu i wychowaniu dzieci. Jak ważna jest według Ciebie rodzina we współczesnym świecie?

– Jestem osobą tradycyjną. Wierzę, że znalezienie kobiety – prawdziwej kobiety – to wielkie błogosławieństwo. Teraz wszystko tak szybko się zmienia, wiele rzeczy ulega dewaluacji, tradycje ulegają zniszczeniu, dlatego bardzo ważne jest, aby mieć przy sobie kobietę – wyrozumiałą, oddaną. Ważne, żeby Cię uzupełniała, bo ja mogę zrobić coś, czego moja żona nie potrafi, a ona z kolei wnosi coś, czego ja nie mam. To jest podstawa.

Pierre Dukan i jego dieta

Żona dała mi dwójkę dzieci – a ich trójka i moi czytelnicy są najcenniejszą rzeczą w moim życiu. To nie jest żart, ale naprawdę bardzo ważny. Nasze dzieci, trzydzieści lat spędzone obok siebie, są już ze sfery duchowej, religijnej, na tym polega magia życia. Uważam, że małżeństwa zawierane w biegu, kiedy małżonkowie zmieniają się jak chusteczki do nosa – ślub, rozwód – są złe. Takie zachowanie czyni człowieka bardziej kruchym, mniej stabilnym – a to ma negatywny wpływ na zdrowie. Kiedy jesteśmy szczęśliwi, kiedy jesteśmy zadowoleni z naszej rodziny, naszych relacji z naszymi dziećmi, wtedy jesteśmy w stanie lepiej stawić czoła kłopotom życiowym.

– Co robią wasze dzieci?

— Mój syn jest finansistą, mieszka w Paryżu, współpracuje ze mną: zajmuje się wszystkim, co dotyczy finansów, Internetu, strony internetowej, produktów, które wypuszczamy, aby ułatwić ludziom przestrzeganie diety.

Moja córka Maya kończy studia - studiuje w Wyższej Szkole Ekonomicznej (Ecole de Commerce). A z jej imieniem wiąże się bardzo zabawna historia, opowiem Wam teraz. Przyszła do mnie pacjentka o niemieckim nazwisku – miała męża Szwajcara – o imieniu Maya. Powiedziałem: „Och, moja córka ma takie samo imię jak twoja". Zapytała, dlaczego tak nazwaliśmy naszą córkę. Wyjaśniłam: „Ponieważ bardzo szanuję Picassa, a jedna z jego córek ma na imię Maya". A wiesz, co odpowiedziała kobieta? „To ja. Jestem Maya Picasso".

— Opowiedz nam trochę o produktach Twojej marki – i jak można je kupić w naszym kraju?
Dukan podczas rozmowy kwalifikacyjnej

— Pierwszym produktem, który zacząłem produkować pod własnym nazwiskiem, były otręby. Faktem jest, że otręby są jednym z najważniejszych produktów diety, choć we Francji bardzo trudno je znaleźć. Otręby są bardzo przydatne: po pierwsze oczyszczają jelita, a po drugie dostarczają niezbędnych kalorii. W rezultacie zaczęliśmy je importować z Finlandii, a potem okazało się, że produkt faktycznie pochodził z innego kraju – czyli przez Finlandię trafił do Francji. (Kanada jest największym dostawcą otrębów na świecie). Kiedy ludzie „próbowali" ten produkt, przychodzili do nas z walizkami i kupowali wszystko. Wtedy stwierdziłem, że czas zacząć sprzedawać otręby – i tak powstał pierwszy produkt.

Później zaczęto produkować ciasta (ciasteczka) z otrębów, które polecam stosować w pierwszym etapie odchudzania – to doskonałe narzędzie do walki z głodem: osoba z niepohamowanym apetytem może je jeść do woli. W mojej książce podaję przepis na takie podpłomyki: oprócz otrębów potrzebny będzie płynny twarożek, białko i odrobina oleju roślinnego. Ale wielu czytelników pisało na moją stronę o tym, jak miło i wygodnie byłoby kupić gotowe podpłomyki. Potem zaczęliśmy je produkować. Potem zaczęto robić ketchup – bez soli, bez cukru. Obecnie produkujemy ponad 50 produktów i sprzedajemy je na całym świecie. Mam nadzieję, że za 3-4 miesiące, na początku przyszłego roku, zaczną być sprzedawane w naszym kraju.

— Jak istotny jest, Pana zdaniem, problem nadwagi w naszym kraju?

— Ze zdziwieniem przeczytałem w Internecie, że w megamiastach waszego kraju jest więcej osób z nadwagą niż w Paryżu. Ludzie jedzą fast foody i mało się ruszają. Ale jeśli będziesz jeść jak Amerykanie, staniesz się jak Amerykanie! Musimy pozostać wierni sobie, pielęgnować tradycje kulinarne. Jesteś teraz w punkcie zwrotnym – możesz jeszcze coś zrobić, zatrzymać się, żeby nie stracić równowagi.

Generalnie problem nadwagi nie jest jedynie kaprysem podyktowanym kobiecym pragnieniem wyglądania bardziej elegancko i młodziej. Wiadomo, że osoby otyłe żyją o 9 lat krócej niż osoby z prawidłową wagą.

Jestem lekarzem, nie jestem biznesmenem. I od dziecka chciałam być lekarzem. Kiedy po ukończeniu szkoły średniej musiałem wybierać między sztuką a medycyną, moja mama, która zawsze była dla mnie latarnią, powiedziała: „Jeśli zostaniesz lekarzem, zawsze będziesz mógł rysować lub kolekcjonować sztukę, ale jeśli zostaniesz artystą, nigdy nie będziesz mógł praktykować medycyny".

Ponieważ jestem lekarzem, z wielką przyjemnością uzdrawiam każdego, kto może zostać uzdrowiony. I w moim przekonaniu nadwaga nie jest nawet ostrą postacią choroby, jest to choroba trwała i przewlekła.

Opinia Dukana na temat nadwagi

W latach 70. każdy chciał szybko schudnąć i nie myślał o tym, że waga nieuchronnie wróci później. Ludzie teraz rozumieją, że wagę należy utrzymywać przez całe życie. Wiele diet nie wytrzymuje próby czasu ze względu na brak etapu konsolidacji.

Kiedy zaczynałem, pacjenci, którzy początkowo stracili na wadze, wracali do mojego gabinetu ponownie po sześciu miesiącach. Poprawiłem technikę i po roku zaczęły wracać. Ale jako lekarz też nie byłem zadowolony z tego wyniku – chciałem, żeby zostali wyleczeni na zawsze. Dlatego ostatecznie doprowadziłem swoją metodę do perfekcji: oferuję pacjentom nie tylko ryby, ale także poradnik wędkarski, czyli plan diety, według którego nie tylko szybko i skutecznie poradzą sobie z otyłością, ale także utrzymać rezultaty przez długi czas i bez pomocy z zewnątrz.

— Jak reagujesz na krytykę swojej metodologii?

— Podkreślam, że moja metoda powstała po to, by pozbyć się zbędnych kilogramów. Należy rozróżnić dietę dla osoby z 10-20 dodatkowymi kilogramami od zwykłej diety osoby o normalnej wadze. Moja technika opiera się na bardzo krótkim i skoncentrowanym okresie - od półtora do trzech miesięcy - to jest „atak" na wagę, to jest wojna. Wtedy jest łatwiej, ale nadal oczywiście trzeba monitorować swoją dietę – jeśli dana osoba ma problem taki jak nadwaga, istnieje tendencja do otyłości. Przykładowo, zgodnie z zaleceniami Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO – Organizacja ds. Wyżywienia i Rolnictwa) codzienna dieta powinna zawierać 55% węglowodanów. Jednak standardy zostały przyjęte w latach 60. , przy obecnym siedzącym trybie życia to już za dużo. Kiedy jesz cukier, organizm go nie chce, bo rozumie, że cukier jest dla organizmu niebezpieczny i należy go całkowicie wyeliminować z diety.

Bardzo ważna – i to nie nowość – aktywność fizyczna. Urodziłam się w świecie, w którym poruszanie się było czymś naturalnym i nie czułam się zobowiązana tego udowadniać. Jednak współczesne społeczeństwo zachęca do wszelkiego rodzaju technologii, które ułatwiają życie człowieka, sprawiają, że mniej się porusza – to właśnie ten pogląd należy przezwyciężyć.